piątek, 30 maja 2014

Droga do Szwecji


"dziwni ludzie"
Dwa dni trwała podróż do Szwecji.
Droga, prom, droga i Goteborg -Liseberg
Tutaj zmęczeni i "wykołysani" jak w kołysce, nie mieliśmy siły, już na nic.
Tylko mały spacerek po "Wesołym Miasteczku" (taki - tam...).
Karuzela, muzeum, przejście po starej chałupie z dziwnymi ludźmi, dziwni ludzie, Helix... itp.


"Wesołe Miasteczko"
Znudzeni czekamy na turniej, który rozpocznie się w piątek. Obiad, ktoś ugotuje i będziemy musieli go zjeść.

Jest 22.30 i jest jasno - jak tu spać?
Chyba będziemy musieli przesiedzieć w domku całą noc.
Tęsknimy za Polską.
     Pozdrowienia dla wszystkich