Tym razem notka będzie obszerniejsza,
gdyż przez ostatni czas nie pisałam o wynikach z Francji, a było ich
wiele. Rozpoczęła się druga runda, rewanżowa ligi francuskiej, dlatego
też emocje sięgają zenitu podczas każdego meczu. Mianowicie 26 stycznia
moja drużyna (US Gravelines) rozegrała mecz u siebie przeciwko drużynie z
Issy Les Moulineaux z wynikiem 7:1 dla gospodarzy. Kolejny mecz
rozegraliśmy na wyjeździe pod Paryżem przeciwko drużynie Saint Maur,
podczas którego moja drużyna po raz kolejny odniosła sukces wygrywając
6:2. A na koniec najświeższe informacje prosto z nadmorskiego miasteczka
Gravelines, gdzie moja drużyna rozegrała kolejny mecz przeciwko
drużynie La Bassee ponownie odnosząc zwycięstwo 7:1. Jednym słowem US
Gravelines w drugiej rundzie "idzie jak burza" zobaczymy jaki będzie
rezultat kolejnego meczu, który jest najważniejszy w tym sezonie, abyśmy
objęli ostateczne prowadzenie. To już 23 marca. Trzymajcie kciuki!
Ze sportowymi pozdrowieniami
Agata Świst